Propozycja Jasełek dla miłośników wierszy ks. Jana Twardowskiego: UWIERZ w Boże Narodzenie. Scenariusz napisany w oparciu o wiersze ks. Jana Twardowskiego. Robiłam go kilka lat temu i z tego, co pamiętam fajnie się przyjął – pamiętajmy jednak o rekwizytach i dekoracjach, które będą zgrywać się z treścią wierszy. Nie wiem, kto jest autorem scenariusza, więc nie podpisuję. 

WSTĘP

Chłopiec (w czerwonej czapeczce Mikołaja)

Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia?
Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie?
Dlaczego śpiewamy kolędy?

Dziewczynka(w czerwonej czapeczce Mikołajki)

Dlatego, żeby się nauczyć miłości do Pana Jezusa.
Dlatego, żeby podawać sobie ręce.
Dlatego, żeby uśmiechać się do siebie.
Dlatego, żeby sobie przebaczać

Chłopiec: 

Ale dlaczego święta Bożego Narodzenia są właśnie w grudniu,

kiedy to po najkrótszym dniu, najdłuższej nocy,

w dodatku kiedy jest zimno i ciemno,

paskudnie i nie zawsze pada śnieg?

Dziewczynka – 

Właśnie DLATEGO 

ABY PROMYK BOŻEJ MIŁOŚCI

ZAGLĄDNĄŁ DO NASZYCH SERC

Kolęda – DZISIAJ w BETLEJEM

Do żłóbka wchodzą Maryja z Józefem, Siadają – NIE MA DZIECIĄTKA!! Na scenę wchodzą Aniołowie – jako rekwizyty mogą mieć namalowane na kartce świątecznej aniołki, anioły wycięte z papieru

ANIOŁ 1

Czas Bożego Narodzenia to czas aniołów.

Zawieszamy je na choinkach,

zdobią kartki świąteczne,

służą jako dekoracja

są w wierszach i przedstawieniach..

Ta moda anielska jest bardzo dobra,

Ale – co my wiemy o Aniele Betlejemskim?

ANIOŁ 2

Co wiemy o aniele betlejemskim,

którego często wycinamy z błyszczącego papieru

wieszamy na choince?

Co anioł betlejemski miał do zrobienia w noc Bożego Narodzenia?

Najpierw latał po polach i budził pastuszków – śpiochów.

Potem podawał komunikat o Bożym Narodzeniu.

Potem ogłosił, że na świecie zapanuje wielka radość.

Może anioł pomylił się?

O jakiej radości mówił,

przecież Herod tupał nogami,

żołnierze rzymscy wymachiwali dzidami,

Matka Boska zmarznięta, bez rękawiczek,

marzła w nieopalonej stajence?

Ale anioł nigdy się nie myli.

Do tej pory co roku przeżywamy radość z okazji Bożego Narodzenia

Kolęda – DO SZOPY HEJ PASTERZE

Podczas kolędy – do szopki idą przebrani pasterze, rozglądają się, wędrują, siadają na sianie przy pustym żłóbku

DZIECKO 3

Pasterze wędrowali, gdzie jest nasz kościół – szukali.

Trudno trafić gdzie droga daleka,

a taryfa na postoju nie czeka,

więc o autobus pytali

może 28, może 34

Może trzeba wszystkim wejść w autobus 136

Doradziły gwiazdy złote, pasterz trafi wszędzie na piechotę.

Doszli pieszo. Uklękli. Płakali. Nic nie mieli, a wszystko oddali.

Poprosili dzieciątko uśpione:

spójrz na nasze oczy zmęczone

i osłoń jeszcze promieniami słonka

DZIECKO 4

Gdyby przyszli do Ciebie wtedy
w świętą noc
kiedy świeciła jedna czytelna gwiazdka

ci co uważają że trzeba wszystko mieć żeby nie przestać być
ci co się boją bezradności Twoich narodzin
może chcieliby przykryć Cię wełnianą kołdrą
pozawieszać firanki w stajni
sprawić świętemu Józefowi rękawiczki

te najcieplejsze – z jednym palcem
założyć centralne ogrzewanie

bardziej wpływowi pisaliby do urzędu kwaterunkowego
o mieszkanie dla Ciebie z wygodami
żebyś nie mieszkał kątem

nieufni doszukiwaliby się w podskakującym ośle
kucyka trojańskiego z podejrzanym sumieniem

najodważniejsi zaczęliby protestować powołując się
na Deklarację praw człowieka i obywatela
i wszystkie dekrety o wolności wyznań

poeci ubieraliby Betlejem w liryczne wykrętasy
malarze smarowaliby złotym pędzlem
w najlepszym wypadku modliliby się do Ciebie
jak do małego milionera

złożonego umyślnie na sianie
a Ty tłumaczyłbyś otwartymi oczami
ze zmarzniętą matką przy policzku
że naprawdę jesteś
więc oddajesz wszystko

Kolęda – BÓG SIĘ RODZI

Podczas kolędy Maryja wyjmuje ukryte dotąd dzieciątko i składa w pustym żłóbku – tuli je, przykrywa pieluszką. Święty Józef patrzy na Nich troskliwym wzrokiem… /Maryja mówi siedząc, pokazuje na Dzieciątko – Józef wstaje i wznosi ręce do Boga w dziękczynieniu i … prośbie/

Maryja:

Oto moje Dziecię w żłobie narodzone,

W ubogiej stajence na sianie położone.

Jesteś, mój Syneczku, Światłem dla nas wszystkich,

Oświecisz serca braci dalekich i bliskich.

Św. Józef:

Boże Wielki, spełniłeś swe obietnice,

Dałeś nam Syna, który przywróci nam życie.

Wyzwoli On świat ze zła, uleczy, co boli,

Wyrwie wszystkich z grzechu niewoli.

DZIECKO 5

Grudzień, choinka,

osioł zaszczycony,

wół zarozumiały,

tylko Bóg się nie wstydzi, że jest taki mały.

Herod postraszył,

stajnia uboga,

ludzkie kłopoty małego Boga

nawet trzech mędrców na nic się nie przyda,

bo Bóg tak mały

że Go nie widać.

Śpiewają głosem grubym, cienkim –

Bóg wszechmogący, bo tak maleńki..

DZIECKO 6

A Święty Józef załamał ręce,

denerwują się w niebie święci,

teraz idą już nie Trzej Mędrcy,

lecz uczeni, doktorzy, docenci.

Teraz wszystko całkiem inaczej,

to , co stare, odeszło, minęło,

zamiast złota niosą dolary,

zamiast kadzidła- komputer,

zamiast mirry- video.

Ach te czasy- myśli Pan Jezus

nawet

gwiazda trochę zwariowała,

ale nic się już nie zawali,

bo wciąż Mamusia ta sama.

Kolęda – GDY ŚLICZNA PANNA

Pod koniec kolędy wchodzą trzej królowie

składają dary, oddają pokłon i siadają przy żłóbku

DZIECKO 7

do Stajenki
przybyli mędrcy
plackiem padli
złożyli dary
odjechali

wół miał pretensje:
powinni zaraz wziąć Jezusa – ukryć!
ratować Go przed wrogiem!
przed panem diabłem i Herodem!

Kasprze!

Melchiorze!

Baltazarze!
wół dyskutował tupał szurał

puknij się w głowę – rzekł osiołek
bo przecież Matka Boska czuwa!

DZIECKO 8

Ale wy –
Nie malujcie Matki Bożej w stajence betlejemskiej
stale tylko na niebiesko i różowo
z niebieskimi oczami
ni to ni owo

Tyle było wtedy w Betlejem złotego nieba
aniołów białych w oknie
pstrokatych pastuszków za progiem

Założę się, że ktoś świece zapalił
przed brązowym żłóbkiem
jak czerwoną lampkę przed Bogiem

Osiołek podskakiwał na czarnych kopytkach
wół seplenił w fioletowym cieniu
święty Józef rudych proroków kąpał
w srebrnym strumieniu

– Nim Ci Mamusiu – myślał Jezus – kupią koronę
lepiej Ci w zwykłej szarej bluzce
w kropki zielone

/pokazuje bluzkę – szara w zielone naklejone duże kropki/

Kolęda – GDY SIĘ CHRYSTUS RODZI

DZIECKO 9

Czego mamy życzyć w te Święta radosne,

kiedy Jezus przychodzi w stajence w małej wiosce,

pośród ludzi, aniołów i zwierząt:

Czego życzyć osiołkowi,

z uważnymi oczami, ze stajenki betlejemskiej?

Życzymy mu, żeby nie zawsze był szary, żeby był czasem łaciaty.

Żeby osiołek nie był stale uparty jak osiołek.

Życzymy wołowi, żeby nie ryczał na całe gardło.

Życzymy pastuszkom, żeby mieli ładną pogodę,

Żeby deszcz na nich nie chlapał, kiedy pilnują owiec,

żeby byli w dobrym humorze, nawet kiedy muszą wstać o piątej rano.

Życzymy aniołom, żeby nie tylko fruwali,

ale chodzili po ziemi z ludźmi i nie zazdrościli archaniołom.

Życzymy Trzem Królom, żeby nie zabłądzili i powrócili do swoich domów.

Życzymy świętemu Józefowi, żeby nie osiwiał,

żeby był zawsze uśmiechnięty.

Życzymy małemu Jezusowi,

żeby Go wszyscy kochali, chociaż Go nie widać.

Życzymy sobie, żebyśmy byli lepsi,

I nie tylko na święta, kiedy się dostaje prezenty.

DZIECKO 10

No tak, życzenia, prezenty…

Ale – kogo widzimy w stajence Betlejemskiej?

Matkę Bożą, która złożyła do żłóbka małego Jezusa

i przykryła Go sianem, żeby nie zmarzł.

Są jeszcze pastuszkowie.

Trzech Króli.

I Każdy król przychodzi z podarunkiem.

Kogo brak w stajence?

Nas: mnie, ciebie, kolego, koleżanko.

Każdy powinien być w stajence i pomodlić się do Pana Jezusa.

Nie wciśniemy się w nią, ale możemy przed nią uklęknąć.

Kolęda – Z NARODZENIA PANA

Maryja z Józefem wstają od żłóbka, zabierają Dzieciątko naokoło ustawiają się WSZYSCY aktorzy tworząc półkole

JÓZEF

Dzieci mówią, że

święta są po to, żeby święty Mikołaj przychodził i przynosił nam podarunki.

Święta są po to, żeby nie było lekcji i można było długo spać.

Święta są po to, żeby ryba w galarecie i wszystko co jest na stole lepiej smakowało…

MARYJA

Ale tak naprawdę Święta są po to, żeby się Pan Jezus przypomniał.

Naprawdę: jak są święta, to wciąż przypomina się Pan Jezus.

Najważniejszy nie jest ani prezent pod choinką,

ani ciepłe łóżko i gruba kołdra pod którą cieplutko,

ani nawet karp w galarecie,

ale sam Jezus, to On jest dla nas największym prezentem.

JÓZEF

Dlatego Wam wszystkim – dużym i małym życzymy

/wszyscy/ WESOŁYCH ŚWIĄT!