Telefony, samrtfony i ciągłe zwracanie uczniom uwagi, by je wyłączyli, schowali, nie używali na lekcji – kto tego nie zna?! W moim gimnazjum obowiązuje system punktowy i minus 5 za używanie telefonu na lekcji, więc dziwią się, gdy mówię: wyjmujemy telefony! Bardzo fajnie można wykorzystać je chociażby do wyszukiwania fragmentów Biblijnych, wiadomości o świętych, albo robienia zdjęć (nie na każdej lekcji, ale od czasu do czasu – czemu nie?).
Jesteśmy w klimatach październikowych, więc różaniec. Dzielimy klasę na grupy, a jeszcze fajniej, jak sami się podzielą – rzucamy temat i prosimy o zrobienia selfie do słów św. Jana Pawła II: „Różaniec to skarb, który trzeba odkryć” (każda grupa oczywiście może mieć inny cytat). Czas 15-20 minut. Ze zrobionych zdjęć robimy „galerię” – układając telefon obok telefonu każdej z grup. Uczniowie podchodzą, oglądają. Gwarantuję fajną zabawę, kreatywność i pomysły na jakie sami w życiu byśmy nie wpadli! Oczywiście najlepsze prace – nagradzamy!
Można poprosić uczniów o wysłanie zrobionych zdjęć na maila, wydrukować je i powiesić w sali religijnej – będą stanowiły na pewno fajną dekorację. Ale zawsze pytajmy uczniów, czy się zgadzają – mają prawo odmówić. Dokładnie to samo z powieszeniem pracy plastycznej ucznia na ściennej gazetce – raczej się nie zdarza, by ktoś odmówił, ale warto jednak zapytać. Ja – pytam.
a co trzeba mieć do takiej lekcji?
przepraszam, ale – nie rozumiem pytania…