Wielkie kroki zbliżają nas do Dnia Papieskiego. Całe lata dumałam jak przekazać prawdę o tym wielkim Polaku i nie odkurzać starych frazesów, które nijak mają się do tego, co zrobił On w życiu każdego człowieka i świata. Jak przekazać to ludziom, dla których prehistorią jest 2000 lat p.n.e., 1410 naszej ery i 1978 rok wielkiego wyboru (zawsze się śmieję, że już wtedy żyłam, a dinozaurem nie jestem).

W końcu kluczem dla mnie stał się życiorys Wojtyły skorelowany z „ cudami” historycznymi i Jego realny wpływ na wydarzenia na świecie, które tak łatwo nazywamy przypadeczkami. Popełniłam z 12 lat temu taki skromny wykresie, który był tematy katechezy o Janie Pawle II. Oczywiście cieszyłam się z tego konkretnego świadectwa widzianego z perspektywy czasu, ale dopiero Donald Tramp oświecił mnie w sposób skuteczny. Po jego przemówieniu dostałam info  od uczniów- „Pani Alu! – Całkiem jak na religii.”

Ja- „No raczej”.

Mam tutaj mój „inny wykres o Papieżu”(…JAN PAWEŁ II I DUCH BOŻY...)

Polecam na pokazanie, że Bóg w historii działa przez ludzi i skończmy z tym przypadkiem, który nie ma prawa się zdarzyć tyle razy, temu samemu człowiekowi….itd. Rachunek prawdopodobieństwa to wyklucza. Wiem, że nie jest to wyskalowany, z metryczką i właściwymi proporcjami wykres. Drukuję zazwyczaj tyle egzemplarzy, aby starczyło na każdą ławkę i wtedy omawiam. Z odpowiednim komentarzem można zrobić świetną katechezę. Dołączam do tego może trochę kiepskie zdjęcie muru berlińskiego, który po omówieniu pokazuje jak straszny i absurdalny był komunizm.

Każdy z punktów omawiam przypominając świadectwa Papieża, np.

  • jak modlił się w miejscu Bitwy Warszawskiej i kojarzył to ze swoimi narodzinami, jak Polska i Maryja zatrzymały zalew sowietów;
  • jaką siłą była dla niego ofiara mamy, brata, taty;
  • jak cierpienia II wojny światowej wzbudziły w Nim kapłana;
  • jak powstał komunizm, który był kolejnym atakiem na Kościół;
  • jak ewoluowało Jego kapłaństwo i wpływ Kardynała Wyszyńskiego- jego ofiary
    i „Non possumus”;
  • jak ocalał i tętnił życiem Kościół w Polsce – porównanie z pozostałymi krajami komunistycznymi;
  • jaki wpływ miał czas tysiąclecia chrztu, Ślubów Jasnogórskich, dzieło Wyszyńskiego;
  • jak absurdalny i zły komunizm nie pozwolił na przyjazd Pawła VI w roku 1966;
  • jak niewyobrażalne było wybranie Papieża z kraju komunistycznego, nie z Włoch- moje doświadczenia z tego czasu;
  • jak niewiarygodnym doświadczeniem była I pielgrzymka, na którą „musiała” być zgoda, ale i kolejne;
  • jak nieprzypadkowe były słowa na nomen omen Placu Zwycięstwa w Warszawie:
    „ Niech zstąpi Duch…”
  • jak NIE było MOŻLIWE obalenie komunizmu, zrobienie strajku czy innych protestów bez III wojny światowej- tak myślano wtedy powszechnie- moi rodzice suszyli kiełbasę i chleb;
  • jak niewiarygodne były strajki i porozumienia sierpniowe już w rok po pielgrzymce- taki przypadeczek;
  • jak obstrukcyjny był komunizm, który dopuścił się stanu wojennego- moje doświadczenia z czołgami na ulicy, zakazem wyjazdu, ocenzurowane listy( mam takie do pokazania), zakaz studniówki, kartki na żywność itp.
  • jak Papież walczył w kolejnych pielgrzymkach;
  • jak Duch był w narodzie;
  • jak runął STRASZNY( wytłumaczyłam) MUR BERLIŃSKI;
  • jak krwawo przeżyły to niektóre inne kraje bloku wschodniego;
  • …..i tu można snuć kolejne opowieści z życia Jana Pawła II- dla ograniczenia czasowego zakończyłam to śmiercią, wiatrem  i zamkniętą KSIEGĄ ŻYCIA.

 

Oj, oj – tyle by się jeszcze powiedziało.

Naprawdę, przynajmniej ja odnalazłam się w tej wersji, gdyż Bóg działa mnóstwo tylko w innym liczeniu czasu. Trochę poczekać, trochę perspektywy i niewytłumaczalne przypadeczki robią swoje, rzeczy niemożliwe stają się możliwe, ludzie zazwyczaj podsumowują-„ Jakoś tak wyszło, udało się”. Dopiero wtedy zrozumiałam refren Apelu Jasnogórskiego: „ JESTEM, PAMIĘTAM, CZUWAM”.

Może komuś się przyda-raczej dla starszych klas.

AS