Jeśli jeszcze nie słyszeliście o Carver Alanie Amesie to wiele straciliście. Ten wizjoner był kiedyś osobą, która miała okazję „sięgnąć dna” – pił, kradł, narkotyzował się, był gangsterem, terrorystą w domu. I w takiej sytuacji przyszedł do niego Jezus, aby go dotknąć, uleczyć serce i przemienić. Dziś jeździ po całym świecie i nieodpłatnie opowiada o cudach, jakie doświadczył w swoim życiu przez nawrócenie. Jego historia momentami przypomina film science-fiction – rozmowy ze świętymi, Matką Bożą, ale przede wszystkim z samym Jezusem.
Prezentowana książka to efekt spisanych objawień. Autor sam podaje, że jej treść pochodzi nie od niego, ale od samego Jezusa. Czytając poznajemy niezwykłe szczegóły epoki. Narratorem jest sam Jezus, który rozmawia z uczniami, uzdrawia, naucza. Mamy wrażenie, jak byśmy byli widzem wydarzeń z drogi do Jerozolimy. Przeczytamy również o wielu zdarzeniach, o których Pismo Święte milczy.
Zostaw komentarz