Poniższy scenariusz polecam do starszych klas szkoły podstawowej oraz pierwszej gimnazjum.

Święci uśmiechnięci

CEL

Uczniowie zrozumieją, zapamiętają i zaakceptują myśl:

Święci to szczęśliwi ludzie, pełni pasji i radości.

WPROWADZENIE

            Zapowiadamy wysłuchanie piosenki zespołu EastWest Rockers „Kawałek szczęścia”:

Przesłaniem tego utworu są słowa: „Boże daj mi kawałek szczęścia, daj mi radość i pozwól się śmiać”. Bez wątpienia szczęściarzami możemy nazwać ludzi świętych, którzy potrafili prawdziwie cieszyć każdą chwilą codzienności. Wbrew pozorom święci to nie nadludzcy bohaterowie, smutni i poważni od ciężaru życia, lecz normalni ludzie, którzy pomimo swoich problemów, byli bardzo radośni. Podczas dzisiejszej lekcji poznamy kilka przykładów radosnych świętych.

AKTYWIZACJA

Pytanie

Czym charakteryzowali się święci, których poznajemy na dzisiejszej katechezie?

Metoda

PLAKAT

Kolejne czynności prowadzącego:

  • Utwórz siedem małych grup.
  • Poproś przedstawicieli grup, aby wylosowali opis jednej świętej osoby ( załącznik nr 1).
  • Wyjaśnij, że zadaniem grupy będzie utworzenie plakatu na podstawie przeczytanego tekstu. Plakat ma w sposób symboliczny zobrazować cechy charakterystyczne danej postaci świętej.
  • Rozdaj potrzebne materiały (kartony, kredki, flamastry).
  • Powiedz, że najlepsze plakaty zostaną wyróżnione na szkolnej lub parafialnej wystawie prac.
  • Po wykonaniu zadania przez wszystkie grupy poproś o wyeksponowanie plakatów na widocznym miejscu i ich interpretację.

 PUENTA

 Pytanie do refleksji

  • Co wyróżniało świętych przedstawionych na naszych plakatach?

Myśli do rozwinięcia

  • Święci, choć żyli w różnych czasach, nieraz odległych, są bardzo bliscy nam współczesnym ludziom. Mieli podobne kłopoty, pragnienia i zainteresowania. Potrafili wiele poświęcić, żeby spełnić swoje marzenia. Lubili żarty, grali w piłkę, wspinali się po górach.
  • Święci byli bardzo szczęśliwi, pełni pasji i radości, ponieważ nade wszystko ukochali Boga. Z wielką radością wspominajmy wszystkich świętych. Pamiętajmy, że każdy z nas jest powołany świętości.

Załącznik nr 1

Błogosławiony Piotr Frassati – miłośnik gór.

Kiedy gdzieś się pojawiał życie zaczynało tętnić, nabierać kolorów. Emanował energią, zarażał pogodą ducha i optymizmem. Rozśmieszał towarzystwo, opowiadał dowcipy, robił żarty. Powtarzał często zdanie, które wypowiedział św. Franciszek Salezy, że smutny święty to żaden święty. Uwielbiał góry. Należał nawet do Włoskiego Klubu Alpinistycznego. W jednym ze swoich listów Piotr Frassati tak pisał: „Dziękuję Ci, Boże, że pozwoliłeś mi poznać góry, dziękuję wam, góry, że pozwoliliście mi poznać Boga”. We wszystkim, co robił kochał Boga i bliźnich. Zmarł w wieku 24 lat na chorobę Heinego-Medina, którą zaraził się od ubogiego chorego.

 Święty Jan Paweł II – przyjaciel młodzieży.

Niósł całemu światu radość i nadzieję. W sposób szczególny ukochał młodzież, z którą uwielbiał się spotykać, nie tylko na modlitwie, lecz także na spływach kajakowych i wyprawach po górskich szlakach. Starał się dotrzeć do każdego młodego człowieka, ponieważ uważał, że to właśnie od młodzieży, w dużej mierze zależy przyszłość Kościoła i świata. Był inicjatorem  światowych dni młodzieży, które gromadziły miliony ludzi z całego świata na wspólnej modlitwie, śpiewie i żartach.

Święty Jan Bosko – sport drogą do Boga.

Poświęcił swoje życie dla trudnej, zagubionej młodzieży. Szukał różnych sposobów, aby prowadzić młodych do prawdziwego szczęścia. Jednym z jego ulubionych metod było wykorzystywanie sportu, szczególnie piłki nożnej. „Boisko martwe – diabeł żywy, boisko żywe – diabeł martwy” – te słowa stały się dewizą księdza Bosko.

Święta Faustyna Kowalska – wszystko zaczęło się od tańca.

Ci, którzy znali tę dziewczynę, mówią o jej ujmującym uśmiechu, pięknych włosach koloru lśniącej miedzi, splecionych w gruby warkocz. Radość nigdy nie schodziła z jej twarzy, a dobroć, uczynność i pogodne usposobienie czyniły z niej osobę bardzo miłą. Lubiła tańczyć i bawić się, a okazję do tego stwarzały organizowane w łódzkich parkach ludowe zabawy i festyny. Podczas jednej z takich potańcówek ujrzała Jezusa, który powołał ją do bycia znaną na całym świecie apostołką Bożego Miłosierdzia.

 Święty Stanisław Kostka – naprawdę odważny facet.

Kiedy miał 17 lat chciał wstąpić do zakonu Jezuitów. Nie mając zgody rodziców postanowił zorganizować ucieczkę z Wiednia do Rzymu. Przewędrował na piechotę pół Europy, aby spełnić swoje marzenie. Tak bardzo kochał Pana Boga, że nie straszna mu była samotna wędrówka przez lasy i góry.

Święta Tereska od Dzieciątka Jezus – po prostu kochała.

Nie biżuterią, nie błyszczykiem, nie zapachem perfum, lecz sercem zachwycała. Dla Niej ważny był każdy, nawet najmniejszy okruch miłości. Święta Tereska powiedziała kiedyś: „jeśli ktoś z miłością podnosi igłę z podłogi to ten gest zbawia duszę”. Wiedziała, że każda drobina miłości cenna jest w oczach Bożych. Dlatego kochała w prostych czynnościach i cieszyła się małymi rzeczami. W wieku 15 lat wstąpiła do zakonu, by być jak najbliżej Boga. Na obrazach przedstawiana jest często z bukietem róż.

Święty Franciszek z Asyżu – Boży ekolog.

Miał szczególną miłość do przyrody, którą Bóg stworzył i podtrzymuje nieustannie w istnieniu. Wszystkie żyjące stworzenia nazywał braćmi Boga. Według legendy kazania Franciszka były skierowane również do ptaków oraz kwiatów. Inna legenda mówi o groźnym wilku, który stał się potulny, jak baranek, kiedy spotkał świętego z Asyżu.